Facebook
Twitter
WhatsApp
Email

Jak fotografia stała się moją pasją?

Przeczytasz w: 10 minut

Jak fotografia stała się moją pasją?

Facebook
Twitter
WhatsApp
Email
Przeczytasz w: 10 minut
Kilka dni temu, jak to zwykle po położeniu się zacząłem swoje wieczorne rozmyślanie. Zacząłem zastanawiać jak i kiedy nastąpił moment o którym mogę powiedzieć, że fotografia stała się moją pasją. Pasją która jest dla mnie wyzwaniem, często pełnym wątpliwości. Zwłaszcza kiedy chce uchwycić jakiś fajny kadr, ale do końca nie wiem jak.

Jak pomogłem sobie odnaleźć i sprawić, że fotografia stała się moją pasją.

Kilka dni temu, jak to zwykle po położeniu się zacząłem swoje wieczorne rozmyślanie. Zacząłem zastanawiać jak i kiedy nastąpił moment o którym mogę powiedzieć, że fotografia stała się moją pasją. Pasją która jest dla mnie wyzwaniem, często pełnym wątpliwości. Zwłaszcza kiedy chce uchwycić jakiś fajny kadr, ale do końca nie wiem jak. Jak to zrobić by pokazać miejsce lub osobowość w jak najlepszy sposób i takim jak ja je widzę. Jest to dla mnie ważne, ponieważ używam swojej fotograficznej pasji do komunikowania się ze światem. By pokazać innym jak ja go widzę.

Dzisiaj opowiem Tobie moją historię. Jak wziąłem w ręce aparat i zacząłem patrzeć na świat przez obiektyw. Ale zacznijmy od początku…

Przeczytasz tutaj o

Co rozumiem przez słowo pasja

Myślę, że w większości przypadków pasja zaczyna się jako coś co przykuwa naszą uwagę. Z biegiem czasu ciekawość staje się coraz większa i bardziej zagłębiamy się w dany temat – rodzi się hobby. Zaczynamy coś namiętnie uprawiać. Daje nam to uczucie spełnienia, samozadowolenia i poczucie ogromnej satysfakcji. W pewnym momencie jesteś na ścieżce która samoistnie Cię prowadzi, a Ty masz obsesję na jej punkcie.

Z pewnością możemy nazwać ten stan 'posiadaniem pasji’.

A ja dzisiaj wiem, że fotografia jest moją pasją

Historia mojej przygody z fotografią

Niewątpliwie nie mogę powiedzieć o swojej historii, że była 'typowa’. Nie usłyszysz, że już jako dziecko miałem aparat który dostałem pod choinkę od ciotki. Jeszcze bardziej nie trafne byłoby stwierdzenie, że od zawsze chciałem spełniać swoje fotograficzne marzenia i wiązałem z fotografią swoją przyszłość. Zawodową czy artystyczną.

Owszem, kiedy byłem młody w naszym domu był aparat. A w moim rodzinnym domu znajduję się spora kolekcja zdjęć z tamtych czasów. Tak. Na wyjazdach rodzinnych robiliśmy sporo zdjęć. Ale było to po prostu wiecie, pamiątkowe zdjęcia z wakacji.

Pamiętam, że od zawsze fascynował mnie krajobraz. Spektakularne zachody słońca na mazurach na które dość często podróżowaliśmy. Mówiąc prościej, ładne widoczki lubiłem od zawsze. Z pewnością mogę powiedzieć, że jakieś zalążki artystycznej duszy we mnie drzemały.

Dzisiaj tak z perspektywy czasu myślę o tych wszystkich rzeczach które robiłem za dziecka. Które lubiłem robić. Teraz w dorosłym życiu zaczynam do nich wracać. Uważam, że z pewnością gdzieś po drodze proza życia zabija w nas to co pasjonowało nas od dziecka.

Podobnie do innych rzeczy które praktykowałem jako nastolatek. Które pochłaniały mnie bez reszty. Kiedy wracałem ze szkoły rzucałem plecak i siadałem do komputera. Nie. Nie, nie zawsze po to żeby pograć. W wolnych chwilach projektowałem i budowałem strony internetowe. Sprawiało mi to mega frajdę!

Miałem nawet swoje forum na którym było ponad 1000 zarejestrowanych, aktywnych użytkowników. Tematyka? No dobra… przyznam się bez bicia 🙂 forum na temat gry World Of Warcraft. Tak byłem wielkim fanem!

Potem gdzieś to wszystko zaniedbałem i poszło w zapomnienie. Forum, blogi. Chyba brakowało mi po prostu zapału. I wiesz. Zaczęło się życie nastolatka. Czasem mądre, a czasem mniej.

Czemu w ogóle o tym mówię?

Co to ma wspólnego z fotografią?

Doszedłem do tego, że ma wspólnego dużo. Między tym w dorosłym życiu znalazłem wspólny mianownik.

Co wpłynęło na to, że fotografia stała się moją pasją?

Z pewnością mogę powiedzieć, że przez całe dorosłe życie towarzyszył mi sport. Pływanie, bieganie, siłownia której na pewnym etapie oddawałem się bez reszty. W związku z tym jak się pewnie domyślasz lubiłem też dobrze zjeść. Ba. Nadal lubię!

W tym samym czasie zacząłem prowadzić swój pierwszy instagram. Na którym zacząłem publikować dużo video relacji oraz zdjęć z treningów, przygotowania posiłków, a po czasie o różnej tematyce. I szczerze mówiąc sądząc po rekcjach moich odbiorców wychodziło mi to naprawdę fajnie. Wtedy hobbystycznie zacząłem montować filmy, fotografować i robić różnego rodzaju edycje. Edycja oraz programy graficzne była mi bliska, ponieważ zajmowałem się tym w młodości.

Podsumowując – na tym etapie lubiłem robić ładne zdjęcia. 

Przełomowy moment. Identyfikacja swoich wartości nadrzędnych

Na początku roku 2021 zacząłem odczuwać hmm. Pewnego rodzaju niedosyt? Poczucie, że nie spełniam się w pełni. Mimo że cały czas spędzałem aktywnie czas, sporo czytałem. Dodatkowo praca na etacie którą wykonuje do dziś nie jest szczytem moich marzeń i nie daje mi tego poczucia spełnienia. Którego sam nie potrafiłem nazwać jeszcze nazwać.

Zacząłem się głębiej zastanawiać nad tym co tak naprawdę dało by mi tą 'pełnie szczęścia’. Chciałem dodatkowo zacząć rozwijać jakiś projekt po godzinach. Zainwestować swój czas w coś produktywnego.

Wartości w życiu człowieka

W tym samym czasie natknąłem się gdzieś na temat wartości nadrzędnych w życiu człowieka. Temat może wydaję banalny i oczywisty. Ale kiedy się głębiej nad tym zastanowić często te rzeczy oczywiste w naszym życiu wcale nie są dla nas oczywiste… Tak było również w moim przypadku.

fotografia jako pasja a wartości

Chodzi o to, że każdy z nas ma swój system wartości. Chociaż bardzo często nienazwany i nieokreślony. To on jest w nas. Wartości nadrzędne wraz z najważniejszą z nich – nadwartością. Wartości oddziałują na naszą podświadomość i wskazują nam drogę. Czy Ty kiedykolwiek zastanawiałeś się co jest dla Ciebie w życiu na prawdę ważne?

Czy są to:

  • Pieniądze
  • Zdrowie
  • Niezależność
  • Rodzina
  • Akceptacja
  • Kreatywność
  • Miłość
  • Lojalność
  • Rozwój osobisty

 

Przede wszystkim muszę powiedzieć, że dla mnie to był moment wow. Uświadomiłem sobie, że przez tyle lat chciałem dopłynąć tak naprawdę nie wiedząc dokąd. Tak naprawdę chyba nigdy nie odpowiedziałem sobie na pytanie co jest dla mnie ważne. Co daje mi szczęście, a jakie sytuację są dla mnie męczące, niekomfortowe. Podsumowując, w jednej chwili zrozumiałem co może być źródłem poczucia tej pustki. Którą gdzieś po cichu ciągnąłem za sobą. Poczucia, że chcę czegoś więcej.

Wziąłem więc kartkę i długopis. Znalazłem w internecie listę wartości. I zacząłem się zastanawiać które z nich są dla mnie najistotniejsze. Zajęło mi to trochę czasu. Wypisałem sobie pięć dla mnie najważniejszych wartości. Nie będę się zagłębiał, ale powiem Ci co odkryłem.

Fotografia stała się moją pasją dzięki określeniu moich wartości które dają mi poczucie zadowolenia i spełnienia

Po przeanalizowaniu swoich życiowych doświadczeń.

Dowiedziałem się, że moją wartością nadrzędną jest (i zawsze była tylko nigdy nie nazwałem tego po imieniu)

KREATYWNOŚĆ

Jestem pewien, że KREATYWNOŚĆ jest u mnie na pierwszym miejscu

To przecież ona dawała mi zawsze poczucie satysfakcji. Kiedy robiłem coś swojego, siadałem nad czymś co mogłem sam wykreować. Wciągało mnie to bez reszty. Od najmłodszych lat. Dzisiaj wiem, że wartości nadrzędne są rdzeniem każdego z nas. I warto je określić. 

Jeśli jesteś w podobnym momencie życia jakim byłem ja i poszukujesz swojej pasji. Czy poczucia celu. Zrób to koniecznie. To ważne, ponieważ kiedy masz do podjęcia trudną decyzję w życiu, określenie wartości którymi się kierujesz są jak 'latarka’ która zawsze oświetli Ci drogę. Łatwiej będzie Ci podejmować decyzję. Oraz kierunek swoich działań.

Ponieważ wcześniej nie określiłem swoich wartości, nie mogłem odczuwać pełnego poczucia spełnienia i satysfakcji której gdzieś w głębi mi brakowało.

Ważne, żeby wiedzieć czego chcesz w życiu

Życie nie zgodne z naszymi wartościami to poczucie, że jesteśmy nie tu gdzie trzeba. Poczucie braku sensu. Często też odnosimy wrażenie, że przebywamy z niewłaściwymi ludźmi. W niewłaściwym czasie i miejscu.

Nie wiem czy też to zauważyłeś. Większość z nas wie czego nie chce w życiu. Ale kiedy spytasz kogoś o to czego chce, prawdopodobnie nie będzie umiał odpowiedzieć na to pytanie. Wynika to z tego, że każdy z nas bezsprzecznie w swoim życiu doświadczył już tylu przykrych chwil i trudnych sytuacji, że jesteśmy świadomi tego co nam nie służy. Świadomi tego czego już nigdy więcej nie chcemy. A ciężko nam określić tak naprawdę- co jest dla nas istotne.

A to jest w życiu bardzo ważne. Najważniejsze! Ja dziś to wiem…

Dlaczego akurat fotografia stała się moją pasją?

Kiedy już byłem świadom tego jak istotna w moim życiu jest kreatywność łatwiej mi było eksplorować możliwości działań którego mogę podjąć. By wypełnić swój czas, rozwijać się i budować poczucie pełnej satysfakcji moich możliwości.

Niewątpliwie pierwsze myśli było to powrót do tworzenia jakiś treści oraz coś z grafiką, obrazem.

Zacząłem zastanawiać się nad swoją przeszłością. Analizować wszystkie działania które w przeszłości podejmowałem i sprawiały mi przyjemność. Doszedłem do następujących wniosków:

  1. Satysfakcje i szczęście dają mi realizacja własnych kreatywnych celów i działań które sobie wyznaczam i realizuję
  2. Po drugie radość daje mi możliwość robienia czegoś dla innych ludzi, dawanie jakiejś wartości

Właściwie teraz pisząc to pomyślałem, że właściwie te dwa punkty się uzupełniają. Załóżmy, że ktoś jest nieszczęśliwy i czuje, że się nie spełnia. Że stać go na więcej. Bez wątpienia nie jest to najlepszy stan i gotowość by dawać jakąś wartość dla innych…

Moje zamiłowanie do obrazu - fotografia stała się moją pasją

Pomyślałem, że bardzo lubię obrazy. Moja dziewczyna często zwraca mi uwagę, że jak patrzę na jakieś dzieło to się 'za długo na nie gapię’ :D. Bezsprzecznie lubię przyrodę. Podziwiać krajobraz. Podróżować i odwiedzać ciekawe miejsca. Lubię też o nich opowiadać i polecać innym.

Kiedy spiąłem to wszystko całość. Mówię kurczę…

Może fotografia pozwoli mi się realizować na tych wszystkich frontach bo przecież:

  • Lubię kontakt z naturą oraz ludźmi
  • Zyskuję możliwość poznawania nowych ludzi
  • Będę mógł odwiedzać ciekawe miejsca
  • Uwielbiam tworzyć i widzieć końcowy efekt
  • Chcę dawać wartość dla innych
  • Mogę prowadzić swoją stronę, dzięki czemu równolegle mogę rozwijać swoje hobby
  • Możliwość pisania bloga i opowiadania o mojej drodze
  • Rozwijać się pod względem graficznym

Zacząłem swoją przygodę z fotografią - mój pierwszy aparat

W rezultacie pomyślałem – Paweł, próbujemy! Podjąłem decyzję o kupnie swojego pierwszego aparatu. Był to początek roku 2021. Zacząłem przeglądać i czytać o sprzęcie. Od początku wiedziałem, że moim aparatem nie będzie lustrzanka. Moim pierwszym aparatem cyfrowym był bezlusterkowiec canon m50 z obiektywem 55-200mm. To właśnie nim zacząłem cykać pierwsze fotki. Oczywiście poprzednio robiłem je telefonem, ale wiesz. To zupełnie inna bajka.

Szczerze. Pierwsze dni to był dla mnie totalny koszmar! Haha. Jak sobię teraz o tym pomyślę… Czułem wielkie rozczarowanie. Poprzednio, zanim kupiłem aparat myślałem, że kupie fajny sprzęt i będę robił fajne zdjęcia. Rzeczywistość jednak mnie szybko zweryfikowała. Okazało się iż moja 'graficzna znajomość’ ma niewiele wspólnego z tym aby dobrze fotografować. Żeby robić super zdjęcia ta maszyna chce ode mnie jakiejś kosmicznej wiedzy. Why? Iso, czas naświetlania, przysłona. Uwierzcie mi, nie pomagała nawet znajomość Photoshop! 🙂

Zacząłem pochłaniać ogromne ilości wiedzy. Canona kupiłem akurat kiedy zaczynałem swój dwutygodniowy urlop. Przesiadywałem Dosłownie po 10h dziennie oglądając youtube i przeglądając internet. Może to się wydawać nienormalne, ale tak właśnie mam. Jeśli już się za coś biorę i wiem, że chcę zgłębić tą wiedze pochłania mnie to bez reszty…

Drugi etap drogi w której fotografia stała się moją pasją

Zacząłem robić zdjęcia. Dużo zdjęć. W dzień i w nocy. W tym samym czasie gdzie zgłębiałem swoją fotograficzną wiedzę porozmawiałem ze swoim kolegą który już wcześniej zaczął ze zdjęciami. Przedstawił mi kilka argumentów za tym, aby jednak zainteresować się aparatami ze stajni sony. Rozmawialiśmy na temat bezlusterkowca sony a7ii.

Wiecie co. Może to się wydać dziwne, ale ja przez pierwsze 3 tygodnie wiedziałem już. Wiedziałem, że fotografia mnie pochłonie i sprawia mi mega frajdę. Wiedziałem, że bez wątpienia będę w przyszłości powiększał swój asortyment obiektywów. Byłem świadom, że aparat bezlusterkowy canon m50 to fajny wybór na początek i za rok dwa w miarę rozwoju będę go musiał wymienić. Bez sensu było powiększać swoją szklarnie (obiektywy) dopasowaną do tej półki sprzętu. Które w przyszłości musiałbym sprzedać razem z nim.

To wszystko zbiegło się w czasie. Od momentu kupienia canona nie minęło jeszcze 30 dni. A wiecie, do 30 dni można zwrócić kupiony sprzęt 🙂 bardzo doceniam tą opcję. Tak też zrobiłem, Zwróciłem sprzęt argumentując tym iż nie spełnia moich oczekiwań. I kupiłem swój nowy aparat. Swój ukochany Sony a7iii. Dziś półtora roku później dalej jestem nim zafascynowany i wiem, że zostanie ze mną na długo.

 

Reasumując to na nim zaczynałem się naprawdę uczyć i poprawiać swoje fotograficzne umiejętności. Zaczynałem klasycznie, kitowym obiektywem 50mm. Następnie doszedł obiektyw sony zeiss 24 – 70mm 4.0. To nim zacząłem fotografować piękno krajobrazu, przyrodę. Zabierałem go na każdy wyjazd rowerem w teren.

Dzisiaj moim głównym obiektywem jest sigma 85mm 1.4. Który pozwala mi robić piękne portrety w plenerze z rozmytym tłem. Marzyłem o nim od początku. Zacząłem zbierać na niego kasę. Do tanich nie należy, ale dziś uwielbiam fotografować tym szkłem. Na dzień dzisiejszy nic mi więcej nie potrzeba ze sprzętu. Mogę wykonywać zdjęcia takie jakie chciałem robić. Dzisiaj skupiam się dalej na wiedzy i rozwoju co każdym kolejnym zdjęciem pasjonuje mnie jeszcze bardziej.

Co daje mi fotografia od kiedy stała się moją pasją?

Fotografia pozwala mi skupiać się na teraźniejszości

Gdy wychodzę na zdjęcia rezultacie skupiam się na tu i teraz. Uwalniam swój umysł od zmartwień z przeszłości i skupiam się na tu i teraz. Chcę pokazać co to dzieje się w teraźniejszości, znika presja która może udzielić się w codziennym pędzie życia. Konkludując, skupiasz się na wszystkim co dzieje się aktualnie wokół Ciebie i wyłapujesz drobne szczegóły. Które sprawiają, że naprawdę zaczynasz żyć chwilą. Te ulotne chwile w teraźniejszości są dla mnie jak dar.

Dzięki fotografii mogę pokazać zwykłe miejsca w niezwykły sposób

Jeśli zajmujesz się fotografią zapewne wiesz jaka to potrafi być forma magii.. Robienie zdjęć pozwala na robienie coś z niczego. Na co dzień mijamy miejsca, rzeczy które wydają się dla nas zwykłą codziennością. Prawie nie zwracamy na nie uwagi. Fotografia pozwala zatrzymać moment. Uwieczniać rzeczy zwykłe i pokazać w niezwykły sposób. Spójrz na to zwykłe foto centrum Warszawy…

Gdyby nie aparat, ta chwila została by tylko zwykłym wspomnieniem

Kontakt z ludźmi i ich odpowiedzi

Za każdym razem po wykonanej sesji zdjęciowej czuje się naładowany pozytywną energią. Spotykam nowych fajnych ludzi z którymi od początku spotkania staram się budować przyjazny klimat. Aby każdy czuł się komfortowo podczas sesji. To działa jak sprzężenie zwrotne! Im bardziej rozwijam swoją pasję tym więcej wartościowych ludzi zaczyna mnie otaczać.

Skoro lubię fotografować prawdopodobnie chciałbym móc się z kimś tym dzielić, prawda? Możliwość dzielenia się z ludźmi oraz kiedy oddaje im gotowe zdjęcia doświadczam fajnych chwil. To super uczucie widzieć te emocjonalne reakcje. Kiedy usłyszysz, że zdjęcia są naprawdę piękne.

Możliwość wyrażania siebie

Od kiedy fotografia stała się moją pasją zyskałem nową możliwość wyrażania siebie. Uważam, że każdy z nas powinien mieć jakieś medium przez które może dzielić się swoimi emocjami. Tak jak niektórzy robią to przez taniec czy pisząc wiersze. Ja chciałbym używać fotografii do opowiadania o swoich podróżach. Do pokazania jak odbieram wszystko wokół siebie.

Fotografia zapewnia mi ciągły rozwój

Bezsprzecznie od momentu kiedy na poważnie działam z fotografią bardzo wiele się nauczyłem. Dowiedziałem się wiele nie tylko na temat samej fotografii, ale i o sobie. Robiąc zdjęcia przede wszystkim ciągle rozwijam bystre oko. Zauważam drobne rzeczy w otaczającym mnie świecie. Widzę ogromną poprawę swojej cierpliwości. Często kiedy wychodzę na zdjęcia przykucam gdzieś i czekam na odpowiedni moment. By pokazać to na czym mi zależy, aż wyjdzie słońce, coś zmieni się w kadrze. Następnie jestem gotów by podjąć spontaniczną decyzje o naciśnięciu spustu migawki.

Potrafię skupiać się na swoich celach. Niegdyś miałem z tym problem. Dzisiaj wiem co powinno mnie najbardziej interesować i na co warto poświęcać swój czas. Zarówno w życiu codziennym jak i w momentach kiedy chcę coś fotografować.

Co zaobserwowałem u siebie. Fotografia rozwija takie cechy jak;

  • Cierpliwość – często warto poczekać na ten jeden, najlepszy moment, żeby uchwycić piękno sytuacji czy danego miejsca. Prawdopodobnie sam wiesz jak bardzo cierpliwość przydaję się w kontaktach z ludźmi. Fotografując imprezy takie jak wesela i inne imprezy okolicznościowe gdzie goście potrafią być w stanie nieważkości ta cecha naprawdę jest na wagę złota! 🙂
  • Kreatywność – ciągłe wyszukiwanie inspiracji do wykonywania sesji zdjęciowych. Szukanie nowych miejsc czy instruowanie modeli jak najlepiej się ustawić do portretu bez wątpienia pobudza kreatywność.
  • Komunikatywność – z tym nigdy nie miałem akurat problemu. Natomiast mogę powiedzieć, że weszła ona na wyższy poziom. Uczę się asertywności w komunikacji.
  • Wrażliwość – to z pewnością prawda. Fotograf czuje i widzi więcej niż inni. Robiąc zdjęcia ten zmysł ciągle się rozwija.

Podsumowując – każdy dzień tej przygody odkrywa przede mną coś nowego. Fotografia otwiera przede mną drzwi z nieskończoną liczbą możliwości. Możliwości które ciągle się zmieniają. W samym otaczającym świecie, ale także samych aspektach technicznych. Mamy coraz lepszy sprzęt którym uważam, że warto się interesować by robić świetne zdjęcia.

Fotografia jest dla mnie motywacją by odwiedzać nieznane miejsca

Oczywiście warto o tym wspomnieć. Odkąd fotografia stała się moją pasją bez wątpienia wyszukuję więcej interesujących miejsc które mógłbym odwiedzić. Pomaga mi też obierać nowe cele na przyszłość. W przyszłości mam plan, aby znaleźć się na górskich szlakach i tam robić zapierające dech w piersiach ujęcia. Które jak na razie sam tylko podziwiam u innych kolegów po fachu. Uważam, że tak powinna właśnie działać na nas pasja! Motywować, by wciąż poznawać nieznane. 

Kończąc...

Na koniec chciałem zaznaczyć jakie możliwości daje znalezienie swojej pasji. Czegoś w co możesz się zaangażować i sprawia Ci to mega frajdę. Wypełnia 'pustkę’. Mimo iż wydawać się może, że w moim przypadku to zwykłe robienie zdjęć.

To nie prawda. Fotografia przyspiesza mój rozwój na wielu płaszczyznach. Ciągle szukam inspiracji. Czytam inspirujące książki. Spotykam coraz więcej fajnych osób ze swoimi pasjami. Przez co mega poszerzają moje horyzonty i dają nowy, szerszy punkt widzenia na otaczający mnie świat.

Co dalej?

Przede wszystkim dalszy foto rozwój 🙂 ! 

 

Co chciałem przekazać dla Ciebie odnośnie pasji

Podsumowując szukając swoich pasji zacznij od zidentyfikowania swoich wartości które są dla Ciebie najważniejsze. Czy to pomoc innym, rodzina, akceptacja itp. Co jest numerem jeden. Znajdź swoje super moce i je wykorzystuj! Kiedy ich szukasz patrz wewnątrz siebie. Oczywiście możesz podglądać innych, ale tylko w celu inspirowania się. A nie kopiowaniu tych samych działań i przekładaniu ich na siebie, na swoje życie. Wtedy raczej budujesz słonia na drewnianych nogach.

Powodzenia!

 

O AUTORZE
Picture of Paweł Niedźwiedź
Paweł Niedźwiedź

Pasjonat fotografii, filmu, montażu filmowego. W mojej pracy łączę pasję z profesjonalizmem, stale poszukując nowych inspiracji. Aktywny wypoczynek przez siłownię do roweru po piesze wędrówki, to nieodłączna część mojego życia z aparatem zawsze pod ręką. Interesuję się szeroko pojętym rozwojem osobistym i marketingiem, co przekłada się na moje kreatywne podejście w branży. Staram się otaczać inspirującymi ludźmi i być źródłem inspiracji dla innych. Prywatnie, jestem osobą zawsze pozytywnie nastawioną do życia, co znajduje odzwierciedlenie w mojej twórczości. Mam nadzieję :)

Picture of Paweł Niedźwiedź
Paweł Niedźwiedź

Pasjonat fotografii, filmu, montażu filmowego. W mojej pracy łączę pasję z profesjonalizmem, stale poszukując nowych inspiracji. Aktywny wypoczynek przez siłownię do roweru po piesze wędrówki, to nieodłączna część mojego życia z aparatem zawsze pod ręką. Interesuję się szeroko pojętym rozwojem osobistym i marketingiem, co przekłada się na moje kreatywne podejście w branży. Staram się otaczać inspirującymi ludźmi i być źródłem inspiracji dla innych. Prywatnie, jestem osobą zawsze pozytywnie nastawioną do życia, co znajduje odzwierciedlenie w mojej twórczości. Mam nadzieję :)

Jedna odpowiedź

  1. Witam, bardzo ciekawy tekst trafiający w sedno tego czym jest pasja i jaka jest jej rola w życiu. Do tego kreatywność. Lepiej bym tego nie oddał. To jest to. I co dalej – dzielenie się tym z ludźmi, bo zdjęcia tylko dla siebie chyba nie są tym czym być mogą. Pozdrawiam

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Call Now Button